Moja ostatnia pomalowana figurka. Miał to być Lamenter Terminator, fluffowo pochodził z Blood Angels, stąd model ich Terminatora, a pomalowany w inne barwy. Szachownica jest na pewno do poprawy, tak jak "nosek", który wyniknął z kompromitującego niedopatrzenia. Nie zauważyłem najpierw, że się wytarł, teraz.. Trudno ;). Zadowolony jestem z pancerza, niestety zdjęcie bo rozmyło. Prawe ostrza wyszły niedokładnie, miały być tak jak te lewe. Z klejnotów również nie jestem zadowolony, jedynie z tego w obręczy nad głową od biedy i tych w łańcuchach między nogami.
Link do coolmini http://coolminiornot.com/246285 wesprzyj mnie głosem!
środa, 24 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)